2010-03-19
Od czwartkowego wieczora 18 do soboty 20 rano gościła w Tucholi 26 osobowa delegacja bractw strzeleckich z belgijskiej gminy Kinrooi . Delegacja, której przewodził burmistrz pan Hubert Brouns przybyła do Tucholi podzielić się swym doświadczeniem w organizacji XVI Europejskich Spotkań Strzelców. Jak podkreślił to pan burmistrz skład belgijskiej ekipy nie był przypadkowy gdyż przybyli do Tucholi szefowie grup roboczych odpowiedzialnych za przygotowanie i organizację XVI spotkań w Kinrooi , przybyli aby służyć pomocą w organizacji następnego XVII spotkania w Tucholi w 2012 r. Piątkowy poranek goście rozpoczęli od odwiedzin na cmentarzu wojennym z lat 1914 – 1921, po krótkim spacerze przez rynek część gości udała się do ratusza na spotkanie z Burmistrzem Tucholi. Po tym spotkaniu Burmistrzowie dołączyli do pozostałych braci w Tucholskim Ośrodku Kultury. Podczas spotkania w TOK Belgowie przedstawili bardzo szczegółowo proces przygotowań do strzeleckiej imprezy sam przebieg zabezpieczenie oraz co najbardziej interesowało tucholaków – wynik finansowy. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele: Urzędu Miasta, Powiatowej Komendy Straży Pożarnej, Komendy Policji, Ochotniczej Straży Pożarnej , Gospodarstw Agroturystycznych, Stanisław Krolicki ( Belg polskiego pochodzenia) szczegółowo tłumaczył pytania zadawane z sali przez policjantów, strażaków oraz osoby zainteresowane. Niesamowite wrażenie na obecnych zrobiła informacja, że do nocnej ochrony terenów spotkań na 8,5 ha powierzchni wystarczyło dwóch policjantów i dwa psy. Spotkania w Kinrooi zaszczyciło obecnością ponad 540 bractw z prawie całej europy i zgromadziły ok. 35.000 gości przebiegły bez żadnych nieprzyjemnych incydentów. Sprzedaż pamiątkowych medali flag, opłat startowych itp. Przyniósł powołanej przez bractwa i gminę spółce dochód w wysokości prawie 170.500 euro. Ponadto pomimo kryzysowego roku przeprowadzenie takiej imprezy dało hotelom, restauracjom, sklepom spore ale trudne do oszacowania dochody a niewielkiej gminie i miasteczku Kinrooi ( 12000 mieszkańców ) sporą reklamę. Jak podkreślał pan Hubert Brouns tak wspaniały wynik XVI spotkań był możliwy dzięki współdziałaniu samorządu i 85 organizacji z terenu gminy. Po obiedzie tucholscy bracia pokazali gościom swoją siedzibę i udali się na zwiedzanie leśnej ścieżki „Jelenia Wyspa”. Zachwycenie Belgów wzbudziły ślady żerowania bobrów oraz napotkane na bagnisku żurawie. Z przemoczonymi nogami dotarli do restauracji Cechowa gdzie przy tradycyjnych potrawach miło upłynął im czas do północy , przy stole było spotkanie ze starszyzną cechu ale największą niespodziankę sprawiło spotkanie z „Bysławskimi Frantówkami” i ich barwnymi piosenkami. Rankiem nasi goście udali się na zwiedzane Gdańska i po południu odlecieli do domu z lotniska im. Lecha Wałęsy. Żegnając się z tucholską bracią Flamandowie zapraszali do siebie i chociaż nie mają takich pięknych lasów i rzeki obiecywali dostarczyć gościom równie sporo atrakcji. Zobacz GALERIE
|