2011-03-19
12 marca 1688 roku mieszkańcy miasta Pożega w chorwackiej Slawonii pod wodzą franciszkanina o. Łukasza Ibrisimovica - Sokola wzniecili powstanie uwalniając miasto i okolicę spod panowania Turków Osmańskich. A działo się to w dzień Świętego Grzegorza więc uznano, że to za jego wstawiennictwem odniesiono to zwycięstwo. Od tej pory święty ten stał się patronem miasta a w jego imieniny mieszkańcy świętują. Nasze bractwo kontakty z bratnimi organizacjami z Chorwacji utrzymuje od 2005 roku. Gościliśmy i byliśmy gośćmi w mieście Cakovec, gdzie działą stowarzyszenie historyczne Zrinska Garda Cakovec. Tym razem zaprosiła nas Pożeska Gradanska Straża właśnie z Pożegi. Oprócz naszego bractwa na to święto przybyli licznie przedstawiciele innych działających w Chorwacji historycznych stowarzyszeń członkowie Związku Historycznych Jednostek Wojska Chorwackiego. W programie przewidziane był zjazd delegatów tej federacji. Oficjalne uroczystości odbywały się w piątek 11. marca od złożenia wieńców i kwiatów pod pomnikami: o. L.Ibrisimovica - Sokola, dr Franjo Tudjana - pierwszego Prezydenta Republiki Chorwacji oraz pomnikiem ofiar niedawnej wojny domowej. W godzinach popołudniowych w katedrze pw. Św. Teresy Awilskiej odprawiona została uroczysta msza święta koncelebrowana w intencji miasta i mieszkańców pod przewodnictwem ks. biskupa Antuna Skvorcevica ordynariusza pożeskiego z udziałem władz miasta, okolicznych gmin, żupanii oraz licznie zebranych pożeżan. Wieczorem w gotyckich piwnicach budynku żupanii zorganizowano spotkanie towarzyskie przy winie dla uczestników przy muzyce chorwackie w wykonaniu zespołu "Tamburasi". Następnego dnia czyli w dzień Świętego Grzegorza ( była to sobota) tradycyjnie mieszkańcy spędzają rodzinnie lub towarzysko na terenie winnic na okalających miasto wzgórzach zwanych po chorwacku ( dla nas bardzo swojsko ) - brda. ( wymawia się " byrda" ) Nasi gospodarze na owym "brdo" posiadają własną nieruchomość, z której rozpościera się wspaniały widok na Pożegę i całą kotlinę. Członkowie Pożeskiej Straży przygotowali sami dla gości potrawy regionalne w tym warzony w ogromnym kotle gulasz oraz różne rodzaje miejscowych trunków czyli wina i rakiji. Atrakcją dnia są wystrzały z broni czarnoprochowej, które rozlegają się z góry na całą kotlinę na pamiątkę historycznych wydarzeń sprzed ponad 300 lat. Nasza delegacja odwiedzała chorwackich braci w składzie: Włodzimierz Malinowski, Czesław Mientki, Józef Prostojanek, Mariusz Słomiński, Andrzej Wegner i Grzegorz Wiese. Mamy nadzieję, że nasi przyjaciele odwiedzą w tym roku w lipcu Tucholę. Zobacz GALERIE |